wtorek, 11 listopada 2014

Drodzy świątecznicy!!!

Tak. Jeszcze 42 dni. Teraz pewne ogłoszenie... Ogłaszamy konkurs !!! :) Do wygrania... A z resztą. Najpierw zasady.

Konkurs trwa do dnia 1 grudnia . Polega to na tym, iż pięknie rysujecie choinkę. Prosimy o zeskanowanie, bądź zrobienie zdjęcia, i przesłanie na adres mailowy swieta-coraz-blizej@spoko.pl . Można choinkę narysować na dowolnym formacie, różną techniką. Nawet 3D! :) A teraz nagroda: Jest tylko 1 miejsce, ponieważ nasz blog jest jeszcze... Taki... Nie w pełni popularny. :) Lecz może być egzekwo. :) Do wygrania własna zakładka na blogu, na której będziecie mogli publikować swoje WŁASNE rzeczy na temat świąt. :) Bądź prowadzić z nami bloga. Możecie wybrać. To co powinno mieć zgłoszenie:


Przykład:

Hej chciałabym mieć własną zakładkę/prowadzić z wami bloga, ponieważ *powód* . Do konkursu dołączam swojego gmaila: tutaj.gmail@gmail.com oraz zdjęcie pracy konkursowej.

Pozdrawiam Jolka (albo jakieś inne imię. :D ) .

No. Na ten temat tyle. :) A teraz:


Z własnej inicjatywy, apelujemy do was, rzeczywiście, jeżeli dziecko jest ODPOWIEDZIALNE, rodzic od dawna planuje posiadanie zwierzaka, możemy to zwierzątko kupić. Lecz obliczono, że w okresie świątecznym, 2 razy więcej zwierząt jest oddawanych do schroniska, usypianych, bądź mordowanych. Pamiętajcie o tym! :c





niedziela, 9 listopada 2014

Polskie tradycje

Hej. Dziś opiszę tradycje bożonarodzeniowe w Polsce. :)

Wigilia - wieczór wigilijny w tradycji polskiej jest najbardziej uroczystym i najbardziej wzruszającym wieczorem roku. Punktem kulminacyjnym przeżyć adwentowych w rodzinach chrześcijańskich jest wigilia Bożego Narodzenia. Posiada ona bardzo bogata liturgie domowa. Geneza tej liturgii sięga pierwszych wieków chrześcijaństwa. Obrzędy te i zwyczaje mają więc starą tradycję. Wigilie w ogóle znane były juz w Starym Testamencie. Obchodzono je przed każdą uroczystością, a nawet przed każdym szabatem. Było to przygotowanie do odpoczynku świątecznego. Izraelici zwali je "wieczorem".
Słowo "wigilia" pochodzi z języka łacińskiego i oznacza czuwanie. Taki był dawniej zwyczaj w Kościele, ze poprzedniego dnia przed większymi uroczystościami obowiązywał post i wierni przez cala noc oczekiwali na te uroczystość, modląc się wspólnie.

W Polsce wigilia weszła na stale do tradycji dopiero w XVIII wieku, Główną jej częścią jest uroczysta wieczerza, złożona z postnych potraw. Wieczerza ta ma charakter ściśle rodzinny. Zaprasza się czasami na nią, oprócz krewnych, osoby mieszkające samotnie. Dawniej najpierw gospodynie urządzały generalne sprzątanie, mycie, czyszczenie. Po czterech rogach głównej sali umieszczało się na wsi i po dworach cztery snopy zbóż: snop pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa, aby Boże Dziecię w Nowym Roku nie skąpiło koniecznego pokarmu dla człowieka i bydła. Stół był przykryty białym obrusem, przypominającym ołtarz i pieluszki Pana, a pod nim dawało się siano dla przypomnienia sianka, na którym spoczywało Boże Dziecię. Zwyczajem było również, że cały dzień obowiązywał post ścisły. Także w czasie wigilii dawano tylko potrawy postne, w liczbie nie parzystej, ale tak różnorodne, by były wszystkie potrawy, jakie się zwykło dawać w ciągu roku.

Wolne miejsce przy stole

Znany i powszechny jest obecnie w Polsce zwyczaj pozostawiania wolnego miejsca przy stole wigilijnym. Miejsce to przeznaczone bywa przede wszystkim dla przygodnego gościa. Pozostawiając wolne miejsce przy stole wyrażamy również pamięć o naszych bliskich, którzy nie mogą świąt spędzić z nami. Miejsce to może również przywodzić nam na pamięć zmarłego członka rodziny.

Pierwsza Gwiazda

W Polsce wieczerze wigilijna rozpoczynało się, gdy na niebie ukazała się pierwsza gwiazda. Czyniono tak zapewne na pamiątkę gwiazdy betlejemskiej, która według Ewangelisty, św. Mateusza, ujrzeli Mędrcy, zwani tez Trzema Królami. 

Parzysta ilość osób - do tradycji wigilijnej należy, aby do stołu zasiadała parzysta liczba osób. Nieparzysta zaś ilość uczestników miała wróżyć dla jednego z nich nieszczęście. Najbardziej unikano liczby 13. Feralna 13 bierze swój początek od Ostatniej Wieczerzy, kiedy to jako 13 biesiadnik przybył Judasz Iskariota. Jeżeli ilość biesiadników była nieparzysta, wówczas w bogatszych lub szlacheckich domach zapraszano do stołu kogoś ze służby, w biedniejszych domach jakiegoś żebraka.
Do stołu zasiadano według wieku lub hierarchii. Według wieku dlatego, aby "w takiej kolejności schodzić z tego świata", a według hierarchii dlatego, gdyż osoba o najwyższej pozycji, najczęściej był to gospodarz, rozpoczynała wieczerze.

Łamanie się opłatkiem - najważniejszym i kulminacyjnym momentem wieczerzy wigilijnej w Polsce jest zwyczaj łamania się opłatkiem. Czynność ta następuje po przeczytaniu Ewangelii o Narodzeniu Pańskim i złożeniu życzeń. Tradycja ta pochodzi od prastarego zwyczaju tzw. eulogiów, jaki zachował się z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Wieczerza wigilijna nawiązuje do uczt pierwszych chrześcijan, organizowanych na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy. Zwyczaj ten oznacza również wzajemne poświecenie się jednych dla drugich i uczy, ze należy podzielić się nawet ostatnim kawałkiem chleba. Składamy sobie życzenia pomyślności i wybaczamy urazy.
Ilość potraw - według tradycji, ilość potraw wigilijnych powinna być nieparzysta. Aleksander Bruckner w słowniku etymologicznym języka polskiego podaje, ze wieczerza chłopska składała się z pięciu lub siedmiu potraw, szlachecka z dziewięciu, a u arystokracji z jedenastu. Wyjaśnienia tego wymogu były różne: 7 - jako siedem dni tygodnia, 9 - na cześć dziewięciu chórów anielskich itp. Dopuszczalna była ilość 12 potraw - na cześć dwunastu apostołów.
Nieparzysta ilość potraw miała zapewnić urodzaj lub dobra prace w przyszłym roku. Potrawy powinny zawierać wszystkie płody rolne, aby obrodziły w następnym roku. Wskazane tez było skosztować wszystkich potraw, żeby nie zabrakło którejś podczas następnej wieczerzy wigilijnej. Wigilie otwierała jedna z tradycyjnych zup wigilijnych - najczęściej barszcz czerwony z uszkami, zupa grzybowa lub rzadziej - migdałowa. Oprócz dań rybnych podawano staropolski groch z kapusta, potrawy z grzybów suszonych, kompoty z suszonych owoców a także łamańce z makiem lub pochodzącą ze wschodnich rejonów Polski słynną kutie oraz ciasta a zwłaszcza świąteczny makowiec.

Po Wieczerzy - dawniej po Wieczerzy, oprócz śpiewania kolęd, w wielu częściach Polski praktykowano różne zwyczaje. I tak, na Warmii i Mazurach, kiedy jeszcze biesiadnicy siedzieli przy stole, spod obrusa ciągnięto słomki. Jeśli wyciągnięto słomkę prosta, to osobę, która ja wyciągnęła, czekało życie proste, bez niebezpieczeństw. Jeśli słomka była pokrzywiona, to dana osobę czekało w przyszłym roku życie kręte.
Na Mazowszu, resztki jedzenia dawano zwierzętom. Wierzono bowiem, ze o północy, przynajmniej niektóre z nich, przemówiła ludzkim głosem. Dotyczyło to zwłaszcza bydła, bo ono było obecne przy narodzinach Dzieciątka i w nagrodę otrzymało dar mówienia ludzkim głosem w noc wigilijna.

Resztki wieczerzy - na Podlasiu resztki wieczerzy ustawiano kolo pieca, a przed nim ławę posypana piaskiem lub popiołem. Pokarmy te były przeznaczone dla zmarłych przodków. Rano, po śladach na piasku, odgadywano kto przyszedł w nocy i czy w ogóle przyszedł.
W wielu rejonach Polski w ten wieczór wyruszali kolędnicy. Obowiązkowo musiały być minimum trzy postacie: bocian, koza i niedźwiedź. Bocian symbolizował nowy rok i nowe życie, koza - płodność, a niedźwiedź - wrogie siły przyrody, które należało obłaskawić.

Pasterka - kończy wieczór wigilijny, to msza odprawiana w kościołach dokładnie o północy. Zgodnie z tradycją upamiętnia ona przybycie do Betlejem pasterzy i złożenie przez nich hołdu nowo narodzonemu Mesjaszowi. Zwyczaj sprawowania bożonarodzeniowej liturgii nocnej wprowadzono w Kościele już w drugiej połowie V wieku. Do Polski dotarł on więc być może razem z chrześcijaństwem

Kolęda - innym zwyczajem wprowadzonym i upowszechnionym przez Kościół, są odwiedziny parafian w okresie świąt Bożego Narodzenia składane przez proboszcza lub księży z parafii. Przynoszą oni dobrą nowinę, święcą i błogosławią dom oraz jego mieszkańców, w zamian zaś otrzymują symboliczną ofiarę nazywaną dawniej kolędą. Tradycja ta, znana już w średniowieczu, utrzymuje się w Polsce do czasów współczesnych. Być może po przyjęciu chrześcijaństwa Kościół wprowadził ją dla przeciwstawienia jej pogańskiemu zwyczajowi kolędowania.

Śpiewanie kolęd - Nieodłączną częścią wieczoru wigilijnego było i jest wspólne przy Bożonarodzeniowej szopce. Pieśni opowiadających o narodzeniu Jezusa mamy w polskiej tradycji bardzo dużo. Najstarsze sięgają czasów średniowiecza. Ich wprowadzenie a potem upowszechnienie zawdzięczamy prawdopodobnie franciszkanom. Oni też przynieśli do Polski zwyczaj budowy szopek. Autorstwo pierwszej szopki przypisuje się św. Franciszkowi z Asyżu, który chcąc odświeżyć pamięć narodzin Dzieciątka Jezus kazał przynieść do groty siana, przyprowadzić woła oraz osła i zawołał braci. Kiedy zgromadziła się ludność z okolic i zabrzmiały pieśni św. Franciszek odczytał Ewangelię, a potem wygłosił kazanie o narodzeniu Jezusa. Szopkę tę zorganizował św. Franciszek na trzy lata przed śmiercią, w Greccio koło Rieti, sto kilometrów od Rzymu.

Szopki - W Polsce franciszkańskiej pojawiły się bardzo wcześnie, zapewne już w czasach średniowiecza. Początkowo inscenizowane w kościołach szopki były niezwykle proste, pozostawały też wierne przekazom ewangelicznym. W wieku XIX powstały różne regionalne formy polskich szopek bożonarodzeniowych. Najbardziej znane i najciekawsze są szopki krakowskie, których architekturę wzoruje się na zabytkowych budowlach Krakowa. Szopki krakowskie stawały się często teatrzykami lalek, w których na miniaturowych scenkach podświetlanych świecami pojawiały się najrozmaitsze ruchome figurki.

Dzisiaj bożonarodzeniowe szopki buduje się we wszystkich polskich kościołach.


Informacje ze strony: Czas Dzieci



A tutaj wizytówka Oli. :D



poniedziałek, 3 listopada 2014

Jak zrobić łańcuch z kolorowego papieru? (łatwo i szybko !!!)

No więc. Potrzebne będą:

Klej
Nożyczki
Kolorowy papier

Krok 1. Tniemy kolorowe kartki na paski (ok. 7 cm kawałki)



Krok 2. Bierzemy jeden kawałek.


Krok 3. Posmaruj koniec paska klejem, i złącz oba końce.


Krok 4. Tak właśnie powinno wyglądać sklejone kółeczko. :)


Krok 5. W to "kółeczko" wkładamy jeszcze jeden pasek, smarujemy klejem jeden kawałeczek, i sklejamy je, tworząc "kółeczko w kółeczku" .


Krok 6. To powinno wyglądać tak. :)


Krok 7. I znowu wkładasz pasek w kółeczko, i sklejasz dwie części. I znowu, i znowu...


Gotowy łańcuch wygląda tak:


Oczywiście mój jest króciutki, bo... Musiałam mieć czas na zrobienie SAMEGO POSTA. Wy możecie robić dłuuugiegoooo... Jakiego chcecie.


niedziela, 2 listopada 2014

Pomysł na prezent... Czy to trudne?

Z pewnością! Szczególnie jeśli to ma być niespodzianka... Nie ma łatwo! Można też spytać się co ta osoba chce - No ale cóż... Spytamy się = Ta osoba wie co dostanie! Więc dziś wam powiem jak dać komuś prezent, i żeby ta właśnie obdarzona osoba była z tego prezentu zadowolona. Najpierw musicie poruszyć parę kwestii...

1. ILE MAMY FUNDUSZY?

No niestety... Wszystko obraca się wokół pieniędzy. Bo jak np. mamy 1000 zł do dyspozycji, to prezent może być z tej górnej półki, czyli coś typu: komórka, słuchawki, tablet, mp3, mp4, itd... Ale osobiście nie polecam obdarzania dzieci prezentami TEGO typu. Dlaczego? Dawanie dzieciom komórek, wiąże się z tym że dziecko będzie CIĄGLE siedziało przy tej komórce... Jeżeli mamy do dyspozycji np. 50 zł, to wiadomo że już prezent musi być ograniczony do tej kwoty. Ale dość o pieniądzach.

2. INFORMACJE O OSOBIE OBDAROWANEJ!

Zróbcie sobie rubrykę na: Wiek, Zainteresowania, oraz Płeć. 19-o letniemu chłopakowi interesującego się samochodami nie damy przecież lalkę Monster High ! No więc. Dzieci mają różne zainteresowania. Popularne ostatnimi czasy to: Konie, Psy, Koty, Samodzielna biżuteria (Loom Bands, Mulina, Żyłki, Modelina, Koraliki, itp...) Mam jeszcze jedną propozycje jeśli chodzi o zwierzęta. Jeżeli mamy na tyle pieniędzy, oraz zgodę rodzica, możemy zainwestować w zwierzątko choćby domowe i nie drogie w utrzymaniu. 

3. POMYSŁ

Pomyśl logicznie. Jeśli ta osoba jest zakochana w koniach - Co możesz jej kupić? Propozycji ogrom! Od karnetów na jazdę konną, aż po książki o koniach. Interesujesz się konkretnym aktorem, od autografu, po płytę bądź bilet na koncert. :) Wypisz propozycje. Potem wypisz ich plusy i minusy. Niech najlepsza wygra ! :)

4. ZAPAKOWANIE...

Moje propozycje.... pudełko z prezentem, na tym koperta z kartką świąteczną, owinięte papierem ozdobnym i przeplecione wstążką! :) Parę propozycji:


Tutaj jest pokazane jak z serduszka zrobić kopertę. Nie trzeba kleić części, ale jak skleimy to będzie masywniejsza. :)


Tutaj jest pokazane jak zawiązać kopertę. Ten sposób jest użyty przeze mnie przy pakowaniu prezentu urodzinowego.


Tutaj jest jak zapakować okrągłe pudełeczko. Powinno wam się przydać. :)


A tutaj jest pokazane jak zapakować kwadratowe pudełko.

UWAGA - PAMIĘTAJCIE, MOJE RADY MOŻECIE WYKORZYSTAĆ TAKŻE NA INNE OKAZJE !!!


Święta Święta i po świętach. cz.1

Chyba każdy zna to powiedzenie.
Ja tam osobiście nie lubię gdy Święta się kończą :)
A ten post będzie o Świątecznej nudzie.

Co można robić podczas świąt?
To pytanie chyba się najbardziej nasuwa na język.
Dla mnie zawsze znajdzie się zajęcie.
Ogółem muszę sprzątać bo co by innego :D
Ale gdy jesteście sami w domu
pokaże wam jak nie skończyć z Nutellą
w ręku przed telewizorem.

Poruszaj się !
Święta jak dla mnie to czas powiększonego brzuszka
po przez obżarstwo. NIE MA!
Na samym początku rozgrzewka.
Czyli Poskacz na skakance jakieś 5 minut
Pobiegaj np z 20 kółek wokół pokoju (Najlepiej będzie wybrać do tego
duże pomieszczenie)
Później ćwiczenia z rękami (Machasz nimi w przód tył na przemian lewa prawa itp.
Rozgrzej też głowę,(Machasz w przód ,do tyłu, w lewo ,prawo, kółka)
Pora na Biodra (Kręcisz nimi kółka przez jakąś minutę)
Skłony do lewej i do prawej nogi i do środka
Hmm... to tyle teraz jak chcesz możesz potrenować trochę
gimnastyki. To jest idealny kanał KLIKNIJ TUTAJ

Porób dekoracje świąteczne! :3
na internecie jest tego pełno !
Mikołaje, bałwanki, śnieżynki tego tam znajdziesz bardzo dużo.
Zrobić coś z papieru nie tylko ucieszy twoich rodziców
ale możesz jeszcze udekorować choinkę !

To na tyle w tym poście do zobaczenia !
Emilka

sobota, 1 listopada 2014

Boże narodzenie w Angli...

Boże Narodzenie w Anglii

 Chciałbym przybliżyć Wam , jak spędza się Święta Bożego Narodzenia w kraju do którego
Polacy często zmierzają za „chlebem”. Jest to trochę trudne , ponieważ nie opierałem się na
własnych doświadczeniach , a jedynie na różnych materiałach .
 Wiele angielskich tradycji sięga swoimi korzeniami do czasów przedchrześcijańskich –
starym symbolom nadano po prostu nowe znaczenia . Jeżeli więc ktoś wybiera się tego dnia z
wizytą do naszych angielskich znajomych , to niech nie oczekuje , że podzieli się opłatkiem i
skosztuje dwunastu postnych potraw .
 W Anglii najważniejszym dniem świątecznym jest 25 grudzień , ale dodam , że nie świętuje
się tam Wigilii .
 Gdy zbliżają się Święta , wszyscy Anglicy dekorują swoje domy , by stworzyć klimat
świąt. Następnie wieszają przy kominku Christmas stockings ; długie kolorowe skarpety , a na
podłodze stawiają talerzyk z ciasteczkami i szklankę z mlekiem .
 Tradycją jest obdarowywanie prezentami dzieci przez świętego Mikołaja . Dzieci wierzą ,
że Mikołaj przecisnąwszy się przez komin , wkłada prezenty do skarpet ( niegrzecznym
zostawia w nich nie rózgi , ale węgiel ) , przegryza ciasteczko i raczy się pozostawionym dla
niego napojem .
 Opowiem teraz co nieco o świątecznej kuchni . Główne miejsce na stole zajmuje
nadziewany indyk w otoczeniu pieczonych ziemniaków , brukselki , marchewki i groszku .
Obok talerzy leżą Christmas crackers ; długie cukierki . Posiłek kończy Christmas pudding z
suszonymi owocami i monetą w środku na szczęście . Deser powinien być przygotowany
najpóźniej na początku adwentu , żeby odpowiednio dojrzał . Najczęściej to ojciec rodziny
wnosi płonący talerz na stół , a towarzyszą temu dźwięki papierowych trąbek i rzucanie
konfetti .
 Następnie zajmę się roślinami , które symbolizują anglosaskie Boże Narodzenie .Są to
przede wszystkim : ostrokrzew ( nim często dekoruje się stół ) , bluszcz i jemioła . To znów
przedchrześcijańska tradycja przypisywała jej wiecznie zielonymi listkom wielką moc . Dziś
jemiołę kojarzymy ze zwyczajem całowania się , co z kolei wywodzi się ze
staroskandynawskiej tradycji . Współczesna Wielka Brytania najeżdżana była swojego czasu
z wielu stron . Wrogu który znalazł się w walce pod drzewem z uczepioną do niego jemiołą ,
zwyczaj nakazywał zawrzeć rozejm do następnego dnia .
 Tradycyjnie w pierwszy dzień Bożego Narodzenia musimy też pamiętać , że angielskie
Christmas nie oznacza „Boże Narodzenie” , królowa wygłasza orędzie do swoich
poddanych , można wtedy posłuchać , jak brzmi tzw.RP , czyli „Received Pronunciation” ,
standardowa wymowa typowa dla wykształconych ludzi .
 Drugi dzień świąt jest zwany tradycyjnie Boxing Day ( podarki-boxes ).Boxes wręczane są
dziś najczęściej mleczarzom i gazeciarzom w postaci napiwków .
 Po Bożym Narodzeniu czekamy na Nowy Rok . W Anglii czekamy dosłownie , bo
sylwester –New Year’s Eve „Wigilia Nowego Roku” .
 Wiele tradycji angielskich jest już nam znajoma , czas pokaże , czy się zangielszczymy . Na
razie mój dom jak i domy większości Polaków będzie pachnął siankiem i opłatkiem , a
atmosfera będzie naprawdę rodzinna .


Informacje ze strony internetowej: Mrat.pl


Przepis na Domowy Barszcz



Domowy Barszcz czerwony

Ilość porcji: 8

Składniki

Czas przygotowania: 60 minut
Kaloryczność: 50 kcal
Ilość porcji: 8

Składniki

Czas przygotowania: 60 minut
Kaloryczność: 50 kcal
Ilość porcji: 8

Składniki

  • buraki i woda w proporcji 1 kg buraków na 3 l wody
  • 40 dag buraków
  • 1 pietruszka
  • 1 cebula
  • kawałek selera
  • 1,2 l wody
  • 250 ml zakwasu buraczanego
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 liść laurowy
  • 5 ziarenek ziela angielskiego
  • sok z cytryny
  • sól, pieprz

Etapy przygotowania

Zakwas :
Do dużego garnka włożyć obrane buraki pokrojone na cienkie plastry. Zalać je letnią przegotowaną wodą. Na wierzchu położyć kromkę żytniego chleba. Garnek przykryć gazą. Jeśli na powierzchni utworzy się piana, należy ją starannie usunąć.
Po 4–5 dniach przelać kwas do wyparzonych butelek. Przed zakorkowaniem na wierzch nalać łyżeczkę oliwy. Postawić w chłodnym, ciemnym miejscu. Nie zepsuje się nawet przez kilka miesięcy.
Przygotowanie barszczu (zrobić go w dniu Wigilii): Jarzyny (bez buraków) obrać, opłukać, zalać wodą, dodać przyprawy i ugotować esencjonalny wywar.
Buraki obrać, umyć, pokroić w cienkie paseczki, skropić sokiem cytrynowym, podlać wodą, dodać masło, posolić i dusić 15 minut.
Wlać do buraków wywar oraz zakwas buraczany i raz zagotować. Zdjąć z ognia. Odstawić na 30 minut.
Przed podaniem barszcz przecedzić przez sito, doprawić cukrem, solą i pieprzem. Podgrzać do momentu wrzenia, ale nie gotować, bo straci kolor i smak. Ewentualnie dodać jeszcze trochę soku z cytryny.

Znaleziono na: Mojegotowanie.pl